Humane Society International i polskie posłanki apelują o zakaz importu trofeów łowieckich z zagrożonych gatunków do Polski

Humane Society International


HSI

WARSAW, Poland—W Sejmie odbyło się otwarcie wystawy fotografii Britty Jaschinski z Photographers Against Widlife Crime™ „Martwa Natura. #NieWMoimŚwiecie”. Jest ona poświęcona okrutnemu obliczu polowań dla trofeów. W ten sposób międzynarodowa organizacja ochrony zwierząt Humane Society International wspólnie z polskimi posłankami, chce upomnieć się o zakaz importu trofeów łowieckich z gatunków zagrożonych i chronionych międzynarodowym prawem.

Ciała, skóry, łapy i głowy z pustym spojrzeniem. Stężałe w martwej ciszy. Już nie zwierzęta, ale martwe przedmioty, którymi stały się po zastrzeleniu, i jakimi zostały uwiecznione obiektywem aparatu. To martwe natury naszych czasów, XIX-XXI wieku. To przesłanie fotografii Britty Jaschinski i jej prac prezentowanych na wystawie, która, jak sugeruje tytuł, przywołuje analogie między uprzedmiotowieniem zwierząt należących do zagrożonych i chronionych gatunków a klasyczną ideą “martwej natury”, czyli przedstawieniem nieruchomych przedmiotów, wśród których znajdują się również trofea myśliwskie.

Wystawa zachęca do refleksji. Trofea myśliwskie są często postrzegane symbol statusu społecznego, ale w rzeczywistości reprezentują antropocentryczne, anachroniczne i kolonialne spojrzenie na świat przyrody. Celem wystawy jest zwrócenie uwagi na wpływ polowań dla trofeów, nadal legalnych w wielu krajach, poprzez podkreślenie ich pogardy wobec życia zwierząt, zwłaszcza wobec życia zagrożonych i chronionych gatunków ssaków, zagrożeń jakie stanowią dla  ochrony bioróżnorodności i środowiska, ale także poprzez wskazanie braku korzyści ekonomicznych dla lokalnych społeczności. Polowania dla trofeów to przede wszystkim ogromne cierpienie zwierząt, wielkie szkody środowiskowe i społeczne – zadawane w imię czyjejś przyjemności.

Iga Głażewska, Dyrektorka HSI w Polsce wyjaśnia: „Lokalizacja tej wystawy nie jest przypadkowa. Polska również importuje trofea łowieckie i chcemy w tym miejscu, w polskim Sejmie, zaapelować o przyjęcie przepisów, które zatrzymają import i eksport trofeów myśliwskich pochodzących z gatunków zagrożonych i chronionych międzynarodowym prawem, tak na szczeblu krajowym jak i unijnym. W latach 2013–2022 Unia Europejska sprowadziła trofea myśliwskie z ponad 27 000 zwierząt, należących do gatunków chronionych na mocy Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, nazywanej w skrócie CITES, stawiając się na pozycji drugiego co do wielkości importera tych produktów na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. Zebra górska Hartmanna, pawian niedźwiedzi, niedźwiedź czarny, niedźwiedź brunatny, słoń afrykański i lew afrykański należą do najczęściej importowanych do Europy gatunków zwierząt. W latach 2013-2022 do Polski sprowadzono niemal 1400 trofeów. W tym okresie polscy myśliwi najchętniej przywozili niedźwiedzie brunatne, lwy afrykańskie, niedźwiedzie czarne, ale też gepardy, lamparty i nosorożce”.

Prowadząc kampanię #NieWMoimŚwiecie Humane Society International przypomina o tym, że należy zmienić podejście wobec importu trofeów, jak również wobec państw i podmiotów, które bezpośrednio lub pośrednio ułatwiają lub wspierają polowanie na trofea.

W ciągu zaledwie kilku lat kampania przyniosła już znaczące rezultaty: w styczniu 2024 r. parlament belgijski na stałe zakazał importu do kraju trofeów wielu zagrożonych gatunków, podobnie jak parlament fiński w grudniu 2022 r. Podobna ustawa jest obecnie w fazie procedowania we francuskim parlamencie. Debata na temat zakazu trwa w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii.

Iga Głażewska dodaje: „Nie mamy wątpliwości, że Polska powinna pójść ślady innych europejskich krajów i przyjąć zakaz importu trofeów z gatunków chronionych przez Konwencję Waszyngtońską. W dobie kryzysu klimatycznego i bioróżnorodności należy zrobić wszystko, aby wyeliminować czynniki, które mogą doprowadzić do wyginięcia kolejnych gatunków”.

Więcej informacji:

Britta Jaschinski
Znana fotoreporterka, którą wyróżnia wyjątkowy styl fotograficzny. Obecnie mieszka w Londynie. W swojej twórczości bada związek między człowiekiem a przyrodą oraz wpływ tej relacji, dokumentując zbrodnie przeciwko przyrodzie i środowisku. Współpracuje z władzami różnych krajów, organizacjami charytatywnymi, muzeami i organizacjami ekologicznymi, a za swoje fotografie otrzymała wiele międzynarodowych nagród. Jej zdjęcia były prezentowane w takich tytułach jak Geo, National Geographic, The Guardian, Stern, Spiegel i wielu innych oraz były wystawiane na całym świecie. Kiedy nie pracuje na zlecenie, jest prelegentką na europejskich festiwalach fotograficznych i wydarzeniach związanych z ochroną przyrody, gromadzących szeroką międzynarodową publiczność. Jej obrazy i wystawy multimedialne poświęcone zbrodniom przeciwko naturze mogą być uderzające, a jednocześnie fascynujące i zawsze inspirują do działania.

Jest współzałożycielką Photographers Against Wildlife Crime™ i The Evidence Project – inicjatyw, które informują opinię publiczną i wzywają decydentów i ustawodawców do interwencji na rzecz ochrony przyrody.

Humane Society International / Europa


Ukrainian Red Cross

WARSZAWA―Organizacja ochrony zwierząt zajmująca się ochroną zwierząt Humane Society International i Ukraiński Czerwony Krzyż wspólnie osiągną cel, jakim jest pomoc dla 100 000 psów, kotów i innych zwierząt towarzyszących oraz ich 40 000 opiekunów w rozdartej wojną Ukrainie do końca 2024 r. Współpraca rozpoczęła się dwa lata temu. Obie organizacje działają wspólnie, aby zapewnić pomoc w postaci karmy dla zwierząt, opieki weterynaryjnej i niezbędnych produktów a także wsparcie dla ich właścicieli, którzy są wewnętrznie przesiedleni lub w inny sposób dotknięci konfliktem w Ukrainie.

Do tej pory partnerstwo zapewniło pomoc w 14 regionach Ukrainy, docierając do ponad 19 000 opiekunów zwierząt i 40 000 zwierząt towarzyszących. Na miejsce dotarło ponad 205 ton karmy dla zwierząt. Ponadto rozdano 48 ton żwirku dla kotów, 3530 kuwet, 2500 transporterów dla zwierząt i 9000 opakowań środków przeciw pchłom i kleszczom, aby pomóc potrzebującym psom i kotom. Aby osiągnąć swój cel, program HSI/URC rozszerzy swój zasięg na trzy kolejne regiony: Zakarpacie, obwód charkowski i sumski, aby zapewnić dostarczenie pomocy do potrzebujących w całej Ukrainie.

Ruud Tombrock, Dyrektor Wykonawczy Humane Society International/Europe podkreśla: „Wraz z trwaniem konfliktu w Ukrainie zarówno ludzie, jak i zwierzęta, razem znoszą niewyobrażalne trudności. Zwierzęta są jak członkowie rodziny i w tak tragicznych okolicznościach zapewniają psychiczny komfort i poczucie normalności. Jesteśmy wdzięczni za to, że Ukraiński Czerwony Krzyż uznał dobrostan zwierząt w czasie wojny jako ściśle powiązany z dobrem ludzi, którzy się nimi opiekują. Zależy nam na tym, aby ludzie i zwierzęta były razem”.

W ciągu dwóch lat od napaści Rosji na Ukrainę wojna doprowadziła do przesiedlenia ponad 11 milionów ludzi, w tym 5 milionów wewnątrz kraju, a wiele osób nie chce ewakuować się bez zwierząt. Aby pomóc tym ludziom i ich zwierzętom, wspólne wysiłki HSI i UCK zapewniły niezbędne dostawy w Kijowie, Chmielnickim, Doniecku, Równem, Zaporożu, Czernihowie, Wołyniu, Połtawie, Żytomierzu, Tarnopolu, Czerkasach, Czerniowcach, Mikołajowie i Krzywym Rogu. W regionach takich jak Donieck, gdzie należy unikać skupisk ludzkich ze względu na bliskość frontu, wolontariusze Czerwonego Krzyża ułatwiają dostawy od drzwi do drzwi, aby zwiększyć bezpieczeństwo odbiorców. W wybranych miejscach dodatkowe partnerstwa umożliwiają wewnętrznie przesiedlonym osobom dostęp do bezpłatnej opieki weterynaryjnej.

Maksym Dotsenko, Dyrektor Generalny Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, mówi: „Ukraiński Czerwony Krzyż bardzo docenia wsparcie Humane Society International w niesieniu pomocy zwierzętom towarzyszącym ludziom w tym trudnym czasie. Możliwość przebywania razem ze zwierzętami jest niezwykle ważna dla dobrostanu naszych obywateli, a ten program pomaga to umożliwić”.

Humane Society International pomaga ukraińskim uchodźcom i ich zwierzętom domowym od marca 2022 r., zapewniając fundusze i artykuły pierwszej potrzeby, takie jak karma dla zwierząt, transportery dla zwierząt, koce i opiekę weterynaryjną.

Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, commspolska@hsi.org

Humane Society International / Europa


Pig farm in Italy
Jo-Anne McArthur/Essere Animali

WARSZAWA—Komisja Europejska opublikowała długo oczekiwane wyniki badania Eurobarometru dotyczącego postaw obywateli Unii Europejskiej wobec dobrostanu zwierząt. Zgodnie z przewidywaniami dane z sondaży potwierdzają, że zdecydowana większość Europejek i Europejczyków (84%) uważa, że dobrostan zwierząt hodowanych powinien być lepiej chroniony. We wszystkich państwach członkowskich UE co najmniej ośmiu na dziesięciu respondentów uważa, że zagwarantowanie, że zwierzęta nie będą trzymane w klatkach, jest istotnym krokiem na drodze wypełnienia naszych etycznych zobowiązań wobec zwierząt.

Jak mówi Dr Joanna Swabe, Dyrektorka ds. spraw publicznych w Humane Society International/Europe:

„Opublikowane wyniki Eurobarometru jednoznacznie potwierdzają ogromne wsparcie obywatelek i obywateli we wszystkich państwach członkowskich na rzecz poprawy dobrostanu zwierząt. Nie było tajemnicą, że ankietę tę przeprowadzono wiele miesięcy temu. Krążyły jednak pogłoski, że kierownictwo Komisji ukrywało wyniki ze względu na niechęć do przestrzegania wyraźnych zobowiązań w zakresie dobrostanu zwierząt podjętych zarówno w ramach unijnej strategii „Od pola do stołu”, jak i w formalnej odpowiedzi na Europejską Inicjatywę Obywatelską na rzecz zakończenia ery klatek”.

Podczas przesłuchania parlamentarnego na początku tego miesiąca wiceprzewodniczący Komisji Maroš Šefčovič, nowy szef Europejskiego Zielonego Ładu, przerwał milczenie Komisji w sprawie nieprzygotowania obiecanego pakietu wniosków ustawodawczych mających na celu przegląd i rozszerzenie zakresu ustawodawstwa dotyczącego dobrostanu zwierząt. Šefčovič zasygnalizował, że wszystko oprócz propozycji dotyczącej transportu zwierząt zostało obecnie odłożone na półkę. W świetle nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, Eurobarometr przypomina, że obywatelom zależy na dobrostanie zwierząt. Wyniki tego badania podkreślają znaczenie, jakie ma dotrzymanie przez Unię swojego zobowiązania do wyeliminowania chowu klatkowego.

„Ignorowanie ogromnego poparcia obywateli dla poprawy dobrostanu zwierząt oraz niewypełnienie zobowiązań Komisji dotyczących wprowadzenia zmian legislacyjnych jest nietaktem wobec milionów obywatelek i obywateli UE, którzy chcą lepszego traktowania zwierząt hodowlanych” – mówi Swabe. „Zaledwie kilka miesięcy przed wyborami europejskimi kluczenie Komisji w kwestii dobrostanu zwierząt może podważyć wiarę obywatelek i obywateli w instytucje europejskie oraz w to, czy naprawdę pracują one dla europejskich społeczeństw i ich interesów”.

Poparcie dla znowelizowania przepisów dotyczących ochrony zwierząt nie wynika wyłącznie z oczekiwań opinii publicznej. W ramach unijnego Programu sprawności i wydajności regulacyjnej Komisji (REFIT), którego celem jest zapewnienie wdrożenia przepisów UE, stwierdzono, że obecne przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt nie są już adekwatne do zakładanych celów. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) wydała opinie naukowe dotyczące dobrostanu zwierząt hodowanych, z których jasno wynika, że zwierzęta te mają złożone potrzeby w zakresie dobrostanu, których nie można zaspokoić w hodowli klatkowej.

W odniesieniu do dobrostanu zwierząt hodowanych wyniki badania Eurobarometru pokazują, że:

  • 90% Europejczyków uważa, że praktyki rolnicze i hodowlane powinny spełniać podstawowe wymogi etyczne.
  • 91% uważa, że ważna jest ochrona dobrostanu zwierząt hodowanych (np. świń, bydła, drobiu itp.), aby zapewnić im godne warunki życia.
  • 84% uważa, że dobrostan zwierząt hodowanych w ich kraju powinien być lepiej chroniony niż obecnie.
  • 67% twierdzi, że chciałoby uzyskać więcej informacji na temat warunków, w jakich hodowane są zwierzęta w ich kraju.
  • Ponad ośmiu na dziesięciu respondentów uważa, że zapewnienie zwierzętom hodowanym wystarczającej ilości pożywienia i przystosowanego środowiska zaspokajającego ich podstawowe potrzeby (np. błoto, słoma itp., w zależności od gatunku) jest ważne we wszystkich 27 państwach członkowskich UE.
  • We wszystkich 27 państwach członkowskich UE ponad ośmiu na dziesięciu respondentów uważa, że ważne jest zapewnienie zwierzętom hodowanym wystarczającej przestrzeni, aby mogły się poruszać, leżeć i wstawać.
  • Co najmniej ośmiu na dziesięciu respondentów we wszystkich 27 państwach członkowskich UE uważa, że zapewnienie, że osoby zajmujące się zwierzętami posiadają wystarczające umiejętności i przeszkolenie, jest ważnym aspektem wypełniania naszych obowiązków etycznych wobec zwierząt.
  • We wszystkich 27 państwach członkowskich UE ponad trzy czwarte respondentów uważa, że zakaz  usuwania niektórych części ciała zwierząt, chyba że jest to konieczne w celu ochrony bezpieczeństwa pracowników/rolników (w takim przypadku stosowane będzie znieczulenie) jest ważnym warunkiem wypełnienia naszych etycznych obowiązków wobec zwierząt.
  • 75% badanych uważa, że praktyka zabijania jednodniowych piskląt płci męskiej jest niedopuszczalna.
  • Ponad sześciu na dziesięciu Europejczyków uważa, że unijne przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt powinny mieć zastosowanie do żywności importowanej z krajów spoza UE.
  • Sześciu na dziesięciu Europejczyków jest skłonnych zapłacić więcej za produkty pochodzące z systemów rolnictwa sprzyjających dobrostanowi zwierząt.

Sześciu na dziesięciu Europejczyków wskazało, że kupując produkty spożywcze, szuka etykiet identyfikujących produkty pochodzące z upraw i hodowli sprzyjających dobrostanowi zwierząt.

Fakty

  • W 2020 r. Komisja Europejska opublikowała strategię „Od pola do stołu” na rzecz sprawiedliwego, zdrowego i przyjaznego dla środowiska systemu żywnościowego w ramach sztandarowego pakietu politycznego – Europejskiego Zielonego Ładu. Obejmowało to zobowiązanie do przeglądu istniejącego prawodawstwa dotyczącego dobrostanu zwierząt w celu dostosowania go do najnowszych dowodów naukowych, poszerzenia jego zakresu, ułatwienia jego egzekwowania i ostatecznie zapewnienia wyższego poziomu dobrostanu zwierząt. Pakiet legislacyjny miał zostać opublikowany w trzecim kwartale 2023 roku.
  • W 2021 r. w odpowiedzi na Europejską Inicjatywę Obywatelską na rzecz zakończenia epoki klatek, w ramach której zebrano prawie 1,4 mln potwierdzonych podpisów, Komisja obiecała przedstawić wnioski mające na celu zakończenie trzymania w klatkach zwierząt hodowanych w celach spożywczych do końca 2023 r.
  • Eurobarometr to oficjalny instrument badawczy stosowany przez Komisję Europejską, Parlament Europejski oraz inne instytucje i agencje UE w celu monitorowania opinii publicznej na temat kwestii UE oraz postaw wobec określonych tematów.
  • Poprzedni raport specjalny Eurobarometru dotyczący postaw Europejczyków wobec dobrostanu zwierząt został opublikowany w 2016 r. W tamtym czasie ponad dziewięciu na dziesięciu respondentów w UE stwierdziło, że wierzy, że dobrostan zwierząt hodowanych jest bardzo ważny (94%).

Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI w Polsce, iglazewska@hsi.org

Humane Society International / Europa


Fin whale
Vicki Beaver/Alamy

BRUKSELA/WARSZAWA—Islandia zezwoli na wznowienie połowów wielorybów w celach zarobkowych poprzez wprowadzenie tak zwanych „ulepszeń”, pomimo wyraźnych dowodów na ogromne cierpienie zwierząt bez wzgledu na zastosowane metody polowań. Międzynarodowa organizacja ochrony zwierząt Humane Society International określa tę decyzję druzgocącą i niewytłumaczalną.

Minister ds. żywności, rolnictwa i rybołówstwa Svandís Svavarsdóttir podjęła decyzję o wznowieniu połowów wielorybów powołując się na opinię grupy roboczej, która stwierdza, że można ulepszyć stosowane metody polowań na wieloryby. Jej ogłoszenie miało miejsce pomimo wcześniejszego zawieszenia połowów wielorybów w czerwcu tego roku przez islandzkie władze, kiedy został opublikowany niezależny raport Islandzkiego Urzędu ds. Żywności i Weterynarii. Wynikało z niego, że śmierć wielorybów zabijanych podczas islandzkich polowań trwała nawet dwie godziny, a 41% wielorybów odczuwało ogromne cierpienie, zanim zginęły. Minister wyraziła wówczas obawy, że metody zabijania wielorybów są sprzeczne z obowiązującą w tym kraju ustawą o dobrostanie zwierząt.

Ruud Tombrock, Dyrektor HSI/Europe uważa, że: „Niewytłumaczalne jest to, że minister Svavarsdóttir odrzuciła jednoznaczne dowody naukowe, na które wcześniej się powoływała, wykazujące brutalność i okrucieństwo zabijania wielorybów w celach komercyjnych. Wbrew jej obecnemu stanowisku nie ma sposobu, aby uczynić zabijanie wielorybów harpunami na morzu czymś innym niż okrutnym i krwawym, i żadne modyfikacje tego nie zmienią. Wieloryby już teraz stoją w obliczu wielu zagrożeń w oceanach wynikających z zanieczyszczeń, zmian klimatycznych, zaplątania się w sieci rybackie i kolizji ze statkami, a finwale, na które polują islandzcy wielorybnicy są uważane na całym świecie za narażone na wyginięcie. Ponieważ konieczność ochrony wielorybów nie podlega dyskusji, decyzja Islandii przekreśla szansę na zakończenia rzezi waleni na morzu. W kronikach dziejów ochrony przyrody pojawia się nowy haniebny wpis: „Islandia miała szansę postąpić słusznie, ale zdecydowała się tego nie zrobić”.

Podstawowe informacje:
• Międzynarodowa Komisja Wielorybnicza (MKW) zgodziła się na wprowadzenie w 1986 roku światowego moratorium na połów wielorybów w celach zarobkowych.
• Islandia opuściła MKW w 1992 r., ale powróciła w 2002 r. za sprawą moratorium, które pozwalało na odstępstwa od zakazu, pomimo sprzeciwu wielu krajów. Od czasu ponownego przystąpienia do MKW Islandia zabiła ponad 1500 wielorybów, w tym finwale.
• Islandia zawiesiła polowania na finwale w 2016 r. ze względu na spadający popyt na wieloryby w Japonii. Polowania wznowiono w 2018, kiedy zabito 146 płetwali, w tym ciężarną samicę, a także sześć płetwali karłowatych. Islandzcy wielorybnicy zabili jednego płetwala karłowatego w latach 2019–2021 i 148 finwali w 2022 r.
• Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody sklasyfikowała płetwale jako zagrożone wyginięciem na całym świecie pomimo moratorium na połowy wielorybów w celach zarobkowych.

Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI w Polsce, iglazewska@hsi.org 

Polowania na lwy wyhodowane w niewoli na sprzedaż wbrew zasadom konwencji; potencjalne naruszenie prawa krajowego; setki polowań na nosorożce, lamparty, słonie; praktyki naruszające etykę łowiecką; niestandardowe produkty ze skóry i pazurów

Humane Society International


The HSUS

WASZYNGTON—Szokujące wyniki tajnego śledztwa opublikowane przez Humane Society of the United States i Humane Society International, ujawniają hipokryzję, jaką przemysł myśliwski wykorzystuje do promocji zabijania zagrożonych gatunków. Konwencja zorganizowana przez Safari Club International (SCI) w Nashville, w stanie Tennessee, która trwała od 22 do 25 lutego, gościła ponad 850 wystawców z ponad 140 krajów, sprzedających trofea i produkty wykonane z dzikich zwierząt. Wydarzenie przyniosło firmie SCI około 6 milionów dolarów dochodu, który zostanie wykorzystany do dalszego lobbowania na rzecz wycofania praw i przepisów chroniących narażone na wyginięcie gatunki przed polowaniami na trofea, w tym ochrony wynikającej z amerykańskiej ustawy o zagrożonych gatunkach.

Polowania na trofea były oferowane w co najmniej 65 krajach – w większości przypadków w Afryce Południowej, Kanadzie, Namibii, Zimbabwe i Nowej Zelandii. Prawie 100 firm oferowało polowania na słonie, co najmniej 115 na lamparta, 98 na lwy i żyrafy, 89 na hipopotamy, a 39 na nosorożce. Na stronach internetowych wystawców można było wykupić polowania na zwierzęta krytycznie zagrożone, takie jak słoń leśny i nosorożec czarny, a także na zwierzęta żyjące w niewoli, w tym na oryksy szablorogie, gatunek sklasyfikowany jako wymarły na wolności i hodowany prawie wyłącznie do polowania na trofea.

Dochodzenie ujawniło, że wyprawy myśliwskie są sprzedawano  za kwoty sięgające do 143 000 dolarów. W ramach oferty polowań ich organizatorzy gwarantowali, że większość polowań na afrykańskie drapieżniki obejmuje nęcenie – praktykę wykorzystującą zwłoki innych zwierząt, takich jak impala i zebry, lub inne przedmioty w celu zwabienia docelowego gatunku, co  praktyką nieetyczną i powoduje problemy z ochroną gatunków, poprzez wywabianie zwierząt z obszarów chronionych do strefy, gdzie dopuszczone jest polowanie.

Jednym z najbardziej szokujących ustaleń śledztwa jest nagrana rozmowa z wystawcą, który zachęcał do zaplanowania polowania na nosorożca białego, zanim będzie za późno, ponieważ gatunek ten jest na skraju wyginięcia. Stwierdził też, że: „Tym, który zostanie najszybciej zamknięty na import do Stanów Zjednoczonych z powodu spadku liczby, jest nosorożec… a jeśli chcesz coś z Afryki, musisz jak najszybciej zdobyć nosorożca. ”

Producenci produktów z dzikich zwierząt, również przyznawali się do „naginania zasad”, aby dokonać sprzedaży. Jeden ze sprzedawców reklamował, oficjalnie niedozwolone w czasie konwencji, polowania na lwy w niewoli — okrutną, bezsensowną praktykę potępioną przez rządy Republiki Południowej Afryki i USA oraz wiele innych. Miał powiedzieć: „Możesz polować… na lwy wyhodowane w niewoli w Afryce Południowej, ponieważ w ten sposób nie wpływasz na dzikie lwy…; są tak dzikie, jak to tylko możliwe”. Inny ze sprzedawców powiedział: „… mamy myśliwych, którzy naprawdę nie potrafią chodzić… trochę naginamy nasze własne zasady i oni strzelają z samochodu… nie mamy z tym problemu”. Polowanie z samochodu jest w wielu miejscach nielegalne, ponieważ narusza etykę uczciwego pościgu i stwarza liczne zagrożenia dla bezpieczeństwa w czasie jego trwania.

Kitty Block, prezeska i dyrektorka generalna Humane Society of United States, mówi: „Pomimo rosnącego braku akceptacji ze strony opinii publicznej dla polowań na trofea, konwencja Safari Club International celebruje bezsensowne zabijanie zwierząt, wystawianie ich śmierci na sprzedaż na całym świecie, wszystko po to, by żywe zwierzę zamienić w trofeum. Nie popełniajmy tego błędu: jest to branża, która zagraża dzikiej przyrodzie. Jako jeden z największych na świecie importerów trofeów myśliwskich z zagrożonych gatunków, rząd Stanów Zjednoczonych ma obowiązek zakończyć ich import”.

Jeff Flocken, prezes Humane Society International, dodaje: „Charyzmatyczne gatunki, takie jak słonie, nosorożce i lamparty, odgrywają kluczową rolę w swoich ekosystemach, a wiele innych gatunków zależy od delikatnej równowagi, jaką zapewniają. Niestety, te same zwierzęta są również bardzo pożądane przez łowców trofeów. A ponieważ myśliwi często polują na największe osobniki, osłabiają pulę genów poszczególnych gatunków, a nawet mogą powodować załamanie się małych populacji. W środku kryzysu bioróżnorodności, w wyniku którego szereg gatunków jest zagrożonych wyginięciem, globalna społeczność musi dążyć do ochrony dzikich zwierząt, unikając okrutnych praktyk, takich jak polowanie na trofea”.

Na konwencji zaoferowano setki luksusowych przedmiotów wykonywanych na zamówienie, w tym zestawy bagażowe ze skóry słonia o wartości od 10 000 do 18 000 dolarów amerykańskich oraz biżuterię wykonaną z pazurów lamparta. Zarówno słonie afrykańskie, jak i lamparty są wymienione w ustawie o zagrożonych gatunkach. Wystawcy oferowali również płaszcze z rysia za 14 000 dolarów oraz torebki z zebry za 2350 dolarów. Wielu sprzedawców wystawiało lub oferowało na sprzedaż przedmioty wykonane z zagrożonych gatunków, potencjalnie łamiąc prawo stanowe. Przykładowo, na jednym stoisku firma zajmująca się wypychaniem zwierząt reklamowała swoje usługi eksponując rogi zagrożonego wyginięciem nosorożca czarnego. Prawo stanu Tennessee zabrania komercyjnego wykorzystywania gatunków zagrożonych.

Wśród wypraw myśliwskich wystawionych na aukcję było polowanie na lwa, lamparta i inne gatunki w Zambii o wartości 143 000 dolarów; polowanie na niedźwiedzia grizzly, owcę Dalla, łosia, niedźwiedzia czarnego i karibu na Alasce o wartości 100 000 dolarów; polowanie na nosorożca białego w Afryce Południowej o wartości 100 000 dolarów; polowanie zagrodowe na antylopę bongo leśne w Teksasie o wartości 41 870 dolarów; oraz polowanie na niedźwiedzie polarne, które zostało sprzedane za 100 000 dolarów.

„Polowanie na trofea to archaiczna i odrażająca praktyka, której nie możemy dłużej tolerować” – twierdzi Sara Amundson, prezeska Humane Society Legislative Fund. „To nie do pomyślenia, że zagrożone gatunki są zabijane tylko po to, aby ich części zostały wystawione na pokaz. Kongres od lat wzywa US Fish and Wildlife Service do przyjrzenia się programowi importu trofeów, a ta konwencja jest kolejnym przypomnieniem, że administracja Bidena musi dokładnie przyjrzeć się trofeom importowanym do USA, aby ochronić gatunki zwierząt przed wyginięciem. Musimy nadal domagać się, aby ten skandaliczny proceder rażącego lekceważenia zagrożeń dla dzikiej przyrody został zakazany”.

Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, iglazewska@hsi.org

Humane Society International


HSUS

WASZYNGTON—W przyszłym tygodniu, w Nashville w stanie Tennessee, tysiące myśliwych zgromadzi się na dorocznej konwencji Safari Club International, w której weźmie udział ponad 850 wystawców z ponad 30 krajów. Ponad połowa z tych wystawców będzie sprzedawać polowania na trofea z gatunków chronionych prawem, takich jak słonie i lwy, których populacje są zagrożone spadkiem liczebności. Podczas wydarzenia, które potrwa od 22 do 25 lutego, będą sprzedawane i reklamowane polowania na setki innych gatunków zwierząt – zarówno tych egzotycznych, jak i występujących w USA — w tym na lamparty, niedźwiedzie polarne, nosorożce, hipopotamy, wilki i niedźwiedzie grizzly. Inni wystawcy będą sprzedawać przedmioty wykonane z zabitych zwierząt.

Szacuje się, że w tym roku aukcje w czasie kilkudniowej konwencji przyniosą Safari Club International prawie 6 000 000 USD na sfinansowanie ich wysiłków lobbingowych, które obejmują osłabianie amerykańskiej ustawy o zagrożonych gatunkach i promowanie polowań na trofea.

Kitty Block, prezeska i dyrektora generalna Humane Society of the United States, podkreśla, że: „Podczas gdy zdecydowana większość Amerykanów czuje odrazę do polowań na trofea, Safari Club International nadal zarabia pieniądze na rzezi majestatycznych zwierząt z całego świata. Niezależnie od tego, czy licytujesz wyprawę myśliwską na Alaskę za 100 000 dolarów w celu zabicia niedźwiedzia grizzly, łosia i innych gatunków; czy wyprawę na polowanie na lwy i lamparty w Zambii za 143 000 dolarów, Safari Club International zamienia zagrożone zwierzęta, takie jak słonie i nosorożce w towar. Zachęca do zdobycia trofeum, które zostanie powieszenia na czyjejś ścianie. Strzelanie do zwierząt nie tylko powoduje ich ogromne cierpienie, ale także niszczy ich struktury społeczne. Nashville nie powinno zgadzać się na tę obrzydliwą gloryfikację przemocy wobec zwierząt”.

Humane Society of the United States i Humane Society International przeanalizowały wszystkie przedmioty wystawione na aukcję na nadchodzącej konwencji w 2023 roku, które obejmowały produkty sprzedawane przez wystawców, a także polowania na trofea oferowane przez firmy z całego świata. Analiza wykazała, że:

  • Około 350 polowań na trofea o wartości prawie 6 milionów dolarów będzie wystawionych na aukcjach w celu zabicia aż 870 ssaków w Stanach Zjednoczonych i zagranicą.
  • Wśród zwierząt będących celem polowań są m.in. słonie, lwy, nosorożce, lamparty, niedźwiedzie polarne, hipopotamy, wilki, niedźwiedzie grizzly, żyrafy i rysie.
  • Wartość każdego polowania waha się od 2500 USD za polowanie na dzika w Kalifornii do 143 000 USD za 21-dniowe polowanie na lwy, lamparty i inne gatunki w Zambii.
  • Inne międzynarodowe polowania obejmują 7-dniowe polowanie na nosorożca białego w RPA o wartości 100 000 USD oraz 14-dniowe polowanie na lamparta w Tanzanii o wartości 85 000 USD.
  • Wśród ofert jest również 10-dniowe polowanie na niedźwiedzie brunatne i czarne na Alasce dla jednego myśliwego z gubernatorem Alaski, Mikiem Dunleavy’m, o wartości 29 500 USD.
  • Najpopularniejsze kierunki oferowanych wyjazdów na polowania to RPA, Kanada, Hiszpania, Argentyna i Nowa Zelandia.
  • Na aukcji pojawią się również następujące produkty wykonane ze zwierząt: kapelusz bobra wysadzany rubinami o wartości 5000 dolarów; koc z niebieskiego lisa o wartości 30 000 dolarów; pełnowymiarowe futro z lisa srebrnego o wartości 18 000 USD; kurtka z norek warta 10 000 dolarów; płaszcz z alpaki o wartości 2100 dolarów; torba „z prawdziwej zebry” warta prawie 800 dolarów; nóż z rękojeścią z kości żyrafy o wartości 2400 dolarów oraz ponad 50 pakietów broni o wartości ponad 425 000 USD.

Jeffrey Flocken, prezes Humane Society International, dodaje: „To nie do przyjęcia, że życie tych zwierząt z całego świata jest sprzedawane i licytowane bogatym myśliwym dla sportu. Powinniśmy zrozumieć, że wiele gatunków zabijanych przez łowców trofeów może zniknąć już za naszego życia. Mówiąc najprościej, nasz świat zasługuje na coś lepszego”.

Coroczna konwencja jest jednym z głównych źródeł finansowania Safari Club International dla jego szeroko zakrojonych działań lobbingowych w celu osłabienia ochrony gatunkowej dzikich zwierząt w prawodawstwie stanowym i federalnym, a w rezultacie ułatwienia myśliwym importu trofeów łowieckich i wydłużenia sezonów łowieckich. Stany Zjednoczone są największym na świecie importerem trofeów myśliwskich ze ssaków chronionych przez Konwencję o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. W latach 2014-2018 do USA wwieziono ponad 72 600 trofeów myśliwskich, z których ponad 10 000 pochodziło z gatunków wymienionych jako zagrożone.

Sara Amundson, prezeska Humane Society Legislative Fund, przypomina: „Import trofeów należących do gatunków wymienionych jako zagrożone lub zagrożone na mocy amerykańskiej ustawy o zagrożonych gatunkach do USA powinien być zabroniony. Program importu trofeów powinien zostać wzięty pod lupę, a ta konferencja jest po prostu kolejnym przypomnieniem, że najwyższy czas, aby administracja prezydenta Joe Bidena dokładnie przyjrzała się tej sprawie. Nie możemy przymykać oczu na utratę zagrożonych gatunków tylko po to, aby łowcy trofeów mogli nadal doświadczać dreszczyku emocji związanego z pokazywaniem swoich nieetycznych zabójstw, a Fish and Wildlife Service powinna już teraz podjąć działania, aby ograniczyć ten proceder”.

Unia Europejska jest drugim po Stanach Zjednoczonych importerem gatunków chronionych konwencją waszyngtońską na świecie. W pierwszej dziesiątce tych krajów znajduje się Polska. Dlatego Humane Society International/Europe prowadzi akcję #NieWMoimŚwiecie na rzecz wprowadzenia zakazu importu trofeów łowieckich do Unii Europejskiej. Ty też możesz podpisać apel na www.hsi.org/wspierajteraz

Kontakt dla mediów: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce, iglazewska@hsi.org

Humane Society International


iStock.com

BRUKSELA—podpisana, zapieczętowana i dostarczona! Europejska inicjatywa obywatelska (ECI) „Kosmetyki wolne od okrucieństwa – Europa bez testów na zwierzętach” spełniła wymóg zebrania  miliona zatwierdzonych podpisów – osiągając ponad 1,2 miliona głosów poparcia od obywatelek i obywateli Unii Europejskiej.

Komisja Europejska musi teraz odpowiedzieć na petycję. Z racji tego, że każdego roku w UE ponad 10 milionów zwierząt cierpi w wyniku eksperymentów prowadzonych na potrzeby branży kosmetycznej, a nowe technologie testowania kosmetyków bez udziału zwierząt są opracowywane szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, nadszedł czas na zmiany.

„Cieszymy się, że przed nami rozmowy z Komisją Europejską w celu zapewnienia, że testowanie kosmetyków na zwierzętach nigdy więcej nie będzie dozwolone w UE, oraz uzgodnienia ambitnych celów i środków na rzecz całościowego wycofania zwierząt z badań, co uratuje miliony z nich, przetrzymywanych w laboratoriach” – komentuje Aviva Vetter z Humane Society Internationa, odpowiedzialna za kampanię.

„Dni faszerowania chemikaliami organizmów bezbronnych zwierząt, celowego zarażania ich wyniszczającymi chorobami lub wiercenia dziur w ich czaszkach muszą się skończyć – potrzebne jest radykalne przemyślenie tego procederu na szczeblu unijnym, aby wesprzeć niezbędną transformację” – mówi Sabrina Engel, przewodnicząca komitetu organizacyjnego ECI z PETA Niemcy.

„Ta Europejska Inicjatywa Obywatelska zdecydowanie wspiera żądanie Parlamentu Europejskiego, aby na dobre wycofać się z testów na zwierzętach. Dysponując tak ważnym głosem obywateli, Komisja nie może ignorować wezwań do przyspieszenia przejścia do testowania kosmetyków bez udziału zwierząt” – dodaje Tilly Metz, posłanka do Parlamentu Europejskiego z ramienia Zielonych – Wolne Przymierze Europejskie.

„Biorąc pod uwagę zagrożenia, jakie testy stwarzają dla zwierząt w laboratoriach, ta inicjatywa nie mogła być bardziej na czasie. Już teraz nie powinno się wymagać żadnych dodatkowych testów na zwierzętach w celu wypełnienia luk w informacjach o stosowanych w nich chemikaliach. Musimy przejść na bezpieczniejsze i bardziej humanitarne oceny bezpieczeństwa kosmetyków” – dodaje Sirpa Pietikäinen, eurodeputowana z Europejskiej Partii Ludowej.

„Przesłanie od obywateli nigdy nie było tak zdecydowane i bardziej zgodne z głosami naukowców, przemysłu, organizacji pozarządowych i polityków. Wszyscy rozumieją, że plan stopniowego wycofywania się z eksperymentów na zwierzętach to sytuacja korzystna dla ludzi, innych zwierząt i środowiska. Teraz Komisja powinna wysłuchać obywateli i zrealizować te postulaty” – mówi Anja Hazekamp, europosłanka Lewicy.

„Obywatelki i obywatele Europy od dawna apelują o kosmetyki wolne od okrucieństwa. Ta europejska inicjatywa obywatelska jest kolejnym przypomnieniem dla Komisji, że europejskie społeczeństwo nie będzie bezczynnie czekać, dopóki luki w prawodawstwie nie zostaną zlikwidowane, aby położyć kres wszelkim testom kosmetyków na zwierzętach” – mówi Niels Fuglsang z Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.

Trzy najważniejsze postulaty przyjętej petycji wzywają do zdecydowanego wdrożenia unijnego zakazu testowania składników kosmetyków na zwierzętach, pełnego przejścia na metody badań bezpieczeństwa chemicznego bez wykorzystania zwierząt oraz zobowiązania się do planu stopniowego wycofywania wszelkich eksperymentów na zwierzętach.

Zapoczątkowana w sierpniu 2021 roku przez Cruelty Free Europe, Eurogroup for Animals, European Coalition to End Animal Experiments oraz PETA, Europejska Inicjatywa Obywatelska w sprawie zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach była wspierana przez światowe firmy kosmetyczne, w tym Body Shop, Dove i Lush oraz aktywnie promowana przez koalicję grup i aktywistów z każdego zakątka Europy. Setki celebrytów również wsparło kampanię, w tym Sir Paul McCartney, Ricky Gervais, fiński zespół heavy metalowy Lordi, włoski piosenkarz Red Canzian, francuski dziennikarz Hugo Clément i aktorka Evanna Lynch.

Żadna inna Europejska Inicjatywa Obywatelska nigdy nie otrzymała takiego wsparcia w tak wielu różnych krajach. Jeśli petycja ma odnieść skutek musi zebrać co najmniej milion zatwierdzonych podpisów i osiągnąć minimalny cel w co najmniej siedmiu różnych krajach UE. Ta petycja osiągnęła minimalny cel aż w 22 różnych krajach, demonstrując ogólnounijne poparcie dla zakończenia testów na zwierzętach.

Dodatkowe informacje:

  • Europejska Inicjatywa Obywatelska dotycząca badań na zwierzętach (ECI) zrzeszyła sieć organizacji pozarządowych i międzynarodowych firm z całej Europy. Po raz pierwszy w historii tak wiele organizacji europejskich zebrało się, aby pomóc zwierzętom w laboratoriach.
  • Po złożeniu wniosku i przeprowadzeniu kontroli wewnętrznych przez Komisję liczba zatwierdzonych podpisów w poszczególnych krajach zostanie zaktualizowana i opublikowana tutaj.
  • Po otrzymaniu zatwierdzonych podpisów przedstawiciele Komisji spotkają się z organizatorami petycji, aby szczegółowo wyjaśnić kwestie poruszone w ich inicjatywie. Inicjatywa zostanie również wysłuchana publicznie w Parlamencie Europejskim, zanim Komisja udzieli formalnej odpowiedzi.
  • Więcej informacji na temat europejskich inicjatyw obywatelskich można znaleźć w arkuszu informacyjnym europejskiej inicjatywy obywatelskiej na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego.

Więcej informacji: Iga Głażewska, Dyrektorka HSI/Europe w Polsce: iglazewska@hsi.org

Humane Society International


Cecil the lion
Brent Stapelkamp Cecil the lion.

WARSZAWA, Polska—Humane Society International/Europe, Pro Wildlife, Born Free Foundation, Eurogroup for Animals i Pan African Sanctuary Alliance przedstawiły nowy raport dotyczący polowań dla trofeów. Raport dowodzi, że zabijanie zagrożonych i chronionych gatunków zwierząt podważa unijne wysiłki na rzecz ochrony przyrody i zatrzymania utraty bioróżnorodności. Organizacje pozarządowe wzywają UE do podjęcia zdecydowanych działań na rzecz zakazu importu trofeów łowieckich z zagrożonych gatunków zwierząt. 5 października br. Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do wprowadzenia takiego zakazu w kontekście gatunków chronionych Konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwanej także Konwencją Waszyngtońską lub w skrócie CITES.

Dr Joanna Swabe, dyrektorka do spraw public affairs w Humane Society International/Europe zauważa: „W swojej strategii dotyczącej bioróżnorodności KE chce zatrzymać globalne wymieranie i utratę bioróżnorodności, ale UE wciąż jest drugim największym importerem trofeów łowieckich na świecie. Wąska grupa bogatych Europejczyków podróżuje na inne kontynenty, żeby polować dla przyjemności na zagrożone gatunki. Te polowania trofeów są całkowicie zbędne i stwarzają kolejne zagrożenie dla bioróżnorodności. Wiele populacji dzikich zwierząt na świecie jest pod presją ze względu na utratę siedlisk, zmianę klimatu, nadmierne pozyskanie i kłusownictwo i należy im oszczędzić zagrożenia ze strony uzbrojonych myśliwych szukających rozrywki i pamiątek z zabitych zwierząt do powieszenia w swoim salonie. UE musi zatrzymać ten proceder już teraz”.

Dr Mark Jones z Born Free Foundation dodaje: „Teraz jest czas na to, aby UE przemyślała swoje stanowisko wobec konsumpcyjnego modelu zarządzania dziką przyrodą, w którym dużą rolę odgrywają polowania dla trofeów. Każdego roku setki dzikich zwierząt cierpią i giną z rąk bogatych myśliwych polujących dla trofeów. Wartością samą w sobie nie jest sama dzika przyroda, ale również żyrafy, słonie, niedźwiedzie polarne czy nosorożce, które są najcenniejsze, jeśli będą żywe. Wiele trofeów łowieckich trafia do krajów UE. To dlatego UE powinna zastanowić się nad zainwestowaniem w ochronę przyrody, która przyniesie zyski dla lokalnych społeczności ze zrównoważonego użytkowania zasobów”.

Dr Mona Schweizer z Pro Wildlife podkreśla: „Branża polowań dla trofeów jest skora do usprawiedliwienia się tym, jak bardzo wspiera ubogie społeczności w Afryce i na innych kontynentach. Tymczasem dowody mówią, co innego – niewiele pieniędzy trafia do lokalnych mieszkańców. Nie powstają też liczne miejsca pracy, ponieważ organizatorami polowań są zagraniczni operatorzy. W krajach eksportujących najwięcej trofeów łowieckich, takich jak RPA czy Namibia, polowania dla trofeów są organizowane często na prywatnych farmach. W żadnym przypadku pieniądze z polowań dla trofeów nie są rozdzielane po równo. Tylko garstka ludzi jest ich beneficjentami. Jak się okazuje mogą pogłębiać jeszcze bardziej nierówności. Komisja Europejska powinna przestać uwzględniać argument branży łowieckiej o wsparciu lokalnych społeczności i przyjrzeć się temu, kto tak naprawdę ma profity z tego krwawego zajęcia. Tymi beneficjantami nie są ani przyroda ani lokalna społeczność”.

Reineke Hameleers, przewodnicząca Eurogroup for Animals przypomina: „Poparcie społeczne dla zakazu importu trofeów łowieckich jest bardzo duże. Nie miejmy wątpliwości, że dotyczy ono wielu krajów członkowskich ze szczególnym uwzględnieniem importu trofeów łowieckich z zagrożonych gatunków. Wcześniej, w tym roku, belgijski parlament przyjął rezolucję wzywająca władze Belgii do zaprzestania wydawania pozwoleń na import trofeów łowieckich chronionych międzynarodowymi regulacjami. Jeśli minister odpowiedzialna za tę kwestię podejmie stosowane działania, podąży drogą Holandii, która w 2016 roku zakazał importu trofeów łowieckich z ponad 200 gatunków zwierząt. Z kolei Parlament Europejki przyjął rezolucją wzywającą Komisję Europejską i państwa członkowskie do podjęcia natychmiastowych działań, które pozwolą zrealizować założenia unijnej strategii dotyczącej bioróżnorodności i zakazać importu trofeów łowieckich do UE chronionych Konwencją Waszyngtońską. Długo oczekiwana rewizja unijnego planu działania dotyczącego handlu dzikimi zwierzętami będzie doskonałą okazją do realizacji tego apelu”.

Podstawowe informacje:

UE jest drugim po USA największym importerem trofeów łowieckich na świecie. Od 2016 jest największym światowym importerem trofeów z lwów.

Trofea z prawie 15 000 gatunków ssaków chronionych międzynarodowym prawem, należące do 73 gatunków wpisanych do załączników CITES trafiły do UE w latach 2014-2018 i import ten wzrósł aż o 40% w czasie tego okresu. Jeśli dodamy do nich inne gatunki, nieobjęte Konwencją Waszyngtońską, liczba zwierząt zabitych dla trofeów będzie jeszcze wyższa.

Pięcioma największymi importerami trofeów łowieckich z ssaków w UE są kolejno – Niemcy, Hiszpania, Dania, Austria i Szwecja. Polska jest w pierwszej dziesiątce top importerów.

Obecnie w UE wymaga się zezwolenia na import trofeów łowieckich wyłącznie z gatunków wpisanych do załącznika A Rozporządzenia Unii Europejskiej dotyczącego handlu dziką fauną i florą i sześciu z załącznika B: słonia afrykańskiego, hipopotama nilowego, lwa afrykańskiego, nosorożca białego, niedźwiedzia polarnego i owcy dzikiej.

Pozyskane w sposób legalny trofea łowieckiej mogą być importowane wyłącznie do UE, przy czym kraj członkowski wydaje pozwolenie na import, weryfikując, czy trofeum zostało pozyskane w dozwolony prawem sposób. Proces wydawania pozwoleń nie jest transparentny. Pozostałe gatunki nie znajdujące się w załącznikach są wyłączone z tego obowiązku.

Grupa Etyki Prawa Środowiskowego Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody wezwała do zakończenia importu trofeów łowieckich ze względów etycznych, przyrodniczych i prawnych.

Belgijski parlament przyjął rezolucją zobowiązującą władze swojego kraju do zaprzestania wydawania pozwoleń na import trofeów łowieckich z gatunków chronionych międzynarodowym prawem.

W tym roku sprawa zakazu importu trofeów łowieckich stała się przedmiotem politycznej debaty we Włoszech i w Hiszpanii.

Holandia i Francja są pionierami w zakresie zakazów dotyczących importu trofeów łowieckich. Holandia zakazał importu ponad 200 gatunków, natomiast Francja zakazał importu trofeów z lwów.

Ponad 170 organizacji zajmujących się ochroną przyrody i zwierząt podpisało się pod stanowiskiem wzywającym do zakazu polowań dla trofeów. Wśród nic są organizacje z krajów, skąd pochodzi najwięcej trofeów łowieckich.

Pobierz pełną treść raportu.

Kontakt dla mediów:  Iga Głażewska, dyrektorka HSI/Europe w Polsce:  iglazewska@hsi.org polska@hsi-europe.pl

W dniu 5 października 2022 roku Parlament Europejski przyjął ważną rezolucję w związku z nadchodzącym szczytem sygnatariuszy Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwanej także Konwencją Waszyngtońską lub w skrócie CITES.

Humane Society International


Hippo
Imagebroker/Alamy

WARSZAWA, Polska—W opinii międzynarodowej organizacji ochrony zwierząt, Humane Society International/Europe,  pomimo jasnego oświadczenia Parlamentu Europejskiego w sprawie wyeliminowani luk umożliwiających nielegalny handel i wprowadzenia zakazu importu trofeów łowieckich z gatunków wpisanych na listę CITES,  pozostaje niepewne czy Komisja Europejska i kraje unijne zareagują w podobny sposób.

W listopadzie przedstawiciele krajów, które podpisały Konwencję Waszyngtońską spotkają się po raz dziewiętnasty w Panamie. W trakcie szczytu strony zadecydują, czy hipopotamy nilowe, słonie afrykańskie, żarłacze i żaby szklane będą ściślej chronione w ramach konwencji. Okazuje się, że Komisja Europejska rekomenduje, aby nie wspierać wpisania hipopotama do załącznika pierwszego CITES, co wprowadziłoby zakaz handlu częściami i produktami wykonanymi z tych zwierząt. Organizacja Humane Society International/Europe jest też zaniepokojona inną rekomendacją KE, która zaleca wstrzymanie się od poparcia wpisania żab szklanych do załącznika drugiego.

Dr Joanna Swabe z Humane Society International/Europe podkreśla w swoim komentarzu: „Cieszy nas jasne stanowisko PE, które stanowczo wspiera wszelkie działania zmierzające do wyeliminowania zagrożeń wynikających z międzynarodowego handlu zagrożonym gatunkami. Głos UE jest często kluczowy w podejmowaniu decyzji na spotkaniach plenarnych stron Konwencji Waszyngtońskiej i przełamuje decyzyjny impas w trakcie obrad. Jednak brak właściwej reakcji ze strony KE i rządów państw członkowskich w takich sprawach jak wzmocnienie ochrony hipopotamów, żab szklanych i innych zagrożonych gatunków, może doprowadzić do ich wyginięcia. Dlatego rekomendacje Komisji w sprawie hipopotamów czy żab szklanych są bardzo niekorzystne i stoją w sprzeczności z unijnymi deklaracjami o tym, jak ważne dla wspólnoty jest zatrzymanie utraty bioróżnorodności”.

Innego zdania niż KE jest PE, który w rezolucji wskazuje na kluczową rolę UE w walce z nielegalnym handlem zagrożonymi gatunkami. Parlament Europejski wspiera tym samym apel Humane Society International w sprawie wyeliminowania luk prawnych w legislacji dotyczącej obrotu zagrożonymi gatunkami.

HSI cieszy również fakt, że PE wezwał do podjęcia pilnych działań wprowadzających zakaz importu trofeów łowieckich z gatunków objętych Konwencją Waszyngtońską. UE jest drugim największym importerem trofeów łowieckich na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. Unijne prawo do dziś zezwala myśliwym importować trofea z zagrożonych gatunków, które znajdują się na liście CITES i są objęte ochroną w ramach unijnych regulacji dotyczących handlu dzikimi zwierzętami oraz dyrektywą siedliskową.

Liam Slattery z Humane Society International/Europe, który kieruje kampanią na rzecz zatrzymania importu trofeów łowieckich dodaje: „Apel Parlamentu Europejskiego o niezwłoczne podjęcie działań w zakresie zakazu importu trofeów łowieckich z gatunków chronionych Konwencją Waszyngtońską odzwierciedla opinię większości mieszkańców krajów Unii Europejskiej. Holandia i Francja już wprowadziły pierwsze ograniczenia dotyczące zakazu importu trofeów łowieckich z niektórych gatunków. Belgijski parlament przyjął rezolucję wzywającą władze Belgii do zaprzestania wydawania pozwoleń na import trofeów łowieckich. Z kolei niemiecki resort środowiska ogłosił kilka miesięcy temu zamiar wprowadzenia ograniczeń dotyczących importu trofeów łowieckich z chronionych gatunków zwierząt. Inne kraje członkowskie UE również podejmują debatę na temat zakazu. Dlatego Komisja Europejska powinna stanąć na czele zmian, które umożliwią ochronę bioróżnorodności i realizację unijnej strategii w tym zakresie”.

Ważne informacje:

HSI wzywa UE do wsparcia na nadchodzącym szczycie CITES, wniosku o wpisanie hipopotama nilowego do załącznika pierwszego Konwencji Waszyngtońskiej. Liczebność tego gatunku na powierzchni 65% areału jego występowania spada lub jest nieznana. Kość z hipopotamów i produkty wykonane z tego gatunku są importowane w dużych ilościach – szacuje się, że w ostatniej dekadzie było to aż 80 tysięcy produktów. Kłusownictwo i nielegalny handel są uznawane za największe zagrożenie dla hipopotamów, a nielegalny handel wykorzystuje również luki w legalnym obrocie produktami z tego gatunku. Przyjmuje się, że tak legalne jak i nielegalne zabijanie hipopotamów doprowadzi do dalszych drastycznych spadków ich liczebności. W latach 2014-2018 do UE trafiło w sposób legalny 800 trofeów z hipopotamów.

HSI apeluje do UE, aby wsparły propozycję wpisania żab szklanych do załącznika drugiego Konwencji Waszyngtońskiej. Połowa gatunków należąca do rodziny szklenicowatych jest dziś zagrożona wyginięciem, a sytuacja pozostałych może się pogorszyć. Żaby szklane stały się popularnym zwierzęciem domowym, co jeszcze bardziej zwiększa presję na ten gatunek.

HSI wzywa również UE do wsparcia wszystkich propozycji zmierzających do wzmocnienia ochrony gadów i płazów. Na szczycie, dyskusji zostanie poddanych aż 21 propozycji w tym zakresie, które obejmują 239 gatunków, w tym 53 gatunki żółwi. Wszystkie one są zagrożone w rezultacie presji ze strony handlu dzikimi zwierzętami. Alarmujący jest fakt, że KE nie rekomendowała poparcia wielu z tych propozycji.

W latach 2014-2018 do UE trafiło prawie 15 000 trofeów łowieckich z 73 chronionych gatunków zwierząt.

Liczba trofeów łowieckich importowanych do UE wzrosła o 40% w ciągu pięciu lat, pomimo niskiej akceptacji społecznej wobec polowań dla trofeów w UE.

Więcej informacji: HSI/Europe, polska@hsi-europe.org

Aktywiści wzywają Rumunię, aby stała się dwudziestym krajem Europy, który zakazuje okrutnej hodowli zwierząt futerkowych

Humane Society International


HSI in Romania

BUKARESZT, Rumunia—Po opublikowaniu śledztwa  przeprowadzonego przez Humane Society International/Europe na rumuńskich fermach szynszyli, które ujawniło poważne problemy związane z dobrostanem zwierząt, aktywiści apelują aby Rumunia została 20. krajem w Europie zakazującym hodowli zwierząt na futro. Po rozmowie z HSI/Europe deputowani z Partii Narodowo-Liberalnej złożyli w rumuńskim Parlamencie projekt ustawy zakazującej hodowli norek i szynszyli na futra, a HSI/Europe przedłożyła premierowi Rumunii Nicolae Ciucă raport ze śledztwa wraz z apelem o wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra w całym kraju.

Pierwsze w historii nagranie przedstawiające fermy szynszyli w Rumunii, pokazuje zwierzęta uwięzione w małych, brudnych klatkach z drucianej siatki, ustawionych jedna na drugiej, w pozbawionych okien pomieszczeniach, ze stosami odchodów gromadzącymi się pod każdą klatką. Widać, jak małe szynszyle zmagają się z chodzeniem po drucianej siatce – ich nogi prześlizgują się przez otwory w siatce, a dorosłe osobniki gorączkowo żują kraty.

Szynszyle na nagraniach są trzymane osobno (za wyjątkiem matek wychowujących młode), na bardzo małej powierzchni. Szynszyle to zwierzęta  towarzyskie i ruchliwe, w naturze potrafią skakać na wysokość jednego metra i na odległość do dwóch metrów. Śledczy HSI dowiedział się, że samice zmuszane są do niemal ciągłej reprodukcji – kolejne zapłodnienie rozpoczyna się zwykle nawet kilka godzin po narodzinach młodych. Fermy zwierząt na futra stosują nienaturalny i stresujący dla zwierząt poligamiczny system rozrodu, który pozwala samcowi na dostęp do 10 samic, którym zakłada się szelki na szyję lub obrożę, aby zapobiec ich ucieczce z klatki podczas krycia. Kilku hodowców zwierząt  zostało również sfilmowanych, jak trzymają szynszyle do góry nogami za ogon, co jest praktyką sprzeczną z zaleceniami weterynarzy z uwagi na ryzyko naderwania ogona.

Śledztwo jest publikowane w czasie kiedy tysiące obywateli Unii Europejskiej podpisuje się pod Europejską Inicjatywą Obywatelską nawołując do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra w całej Europie. W ramach tej inicjatywy należy zgromadzić milion zweryfikowanych podpisów, aby skłonić Komisję Europejską do podjęcia działań.

Andreea Roseti, dyrektorka Humane Society International/Europe w Rumunii, powiedziała: „To dochodzenie dostarczyło szokujących dowodów na zwyrodniałe praktyki, jakim te zwierzęta są poddawane w Rumunii na potrzeby branży futerkowej. Takie okrucieństwo przynosi wstyd Rumunii i mamy nadzieję, że nasze śledztwo będzie oznaczać początek końca dla branży futerkowej w kraju. Jestem przekonana, że większość obywateli Rumunii będzie przerażona, gdy dowie się, że  tysiące łagodnych szynszyli cierpi w ukryciu, aby zapewnić zbyteczne futrzane przedmioty dla przemysłu modowego. W nowoczesnym, wrażliwym na krzywdę społeczeństwie hodowla zwierząt na futro nie ma przyszłości. Dlatego 19 krajów w całej Europie zakazało już tego typu praktyk.

Wzywamy premiera Rumunii, pana Ciucă, do podjęcia niezwłocznych działań i wprowadzenia całkowitego zakazu hodowli na futro wszystkich gatunków zwierząt, aby położyć kres cierpieniu zadawanemu w imię mody. Najlepsi projektanci i producenci na całym świecie rezygnują z futer, mamy więc nadzieję, że wkrótce przemysł futrzarski przejdzie do historii. Jest to szansa dla Rumunii, aby znaleźć się po właściwej stronie historii.”

W przeciwieństwie do hodowli norek na futro, gdzie zwierzęta trzymane są w zewnętrznych klatkach, w ramach ferm zlokalizowanych na obszarach wiejskich, hodowle szynszyli w Rumunii zwykle prowadzi się w pomieszczeniach lub nawet w piwnicach budynków zlokalizowanych na gęsto zamieszkanych obszarach. Ukazane przez HSI/Europe warunki, w jakich żyją zwierzęta, nie spełniają podstawowych wymogów dobrostanu ani regulacji dyrektywy Rady 98/58/WE. Dochodzenie przeprowadzone przez HSI rodzi również pytania o metody uboju szynszyli stosowane w Rumunii. Kilku hodowców ujawniło podczas śledztwa, że skręcają zwierzętom karki, co jest praktyką niewymienioną wśród dozwolonych metod uboju szynszyli (Regulacja Rady (WE) nr 1099/2009). Jeden z hodowców szynszyli pokazał prowadzącemu śledztwo aktywiście samodzielnie skonstruowaną komorę gazową stworzoną z szybkowaru, jeszcze inny zademonstrował tusze szynszyli przechowywane w zamrażarce.

Profesor Alastair MacMillan, konsultant weterynaryjny, który obejrzał materiał filmowy, stwierdził, że „Warunki, w których te szynszyle są zmuszone egzystować, nie spełniają niemal żadnej z uznanych na całym świecie „Pięciu wolności” (podstawowych zasad dobrostanu zwierząt). Szynszyle są z natury bardzo towarzyskimi zwierzętami,  jednak na tych fermach są trzymane w oddzielnych klatkach. Zwierzęta te mają silną potrzebę biegania, skakania, grzebania, poszukiwania jedzenia i regularnych kąpieli w piasku, tymczasem ich maleńkie klatki, z minimalnym wyposażeniem oznaczają, że nie są one w stanie realizować swoich naturalnych potrzeb w żadnym istotnym zakresie, co musi wzbudzać u nich znaczną frustrację i cierpienie psychiczne. Długotrwałe stanie na podłożu w postaci drucianej siatki powoduje ból i urazy ich delikatnych łapek i jest bez wątpienia źródłem fizycznego cierpienia, szczególnie dla młodych osobników. Przemieszczenie kręgów szyjnych – złamanie karku zwierzęcia – jest całkowicie nieodpowiednią metodą uśmiercania szynszyli, a jeżeli zwierzęta te są rutynowo zabijane w ten sposób, jak przyznają to niektórzy hodowcy, to z całą pewnością jest to przerażający koniec ich i tak pełnego cierpienia życia.”

Analiza HSI pokazuje, że zakaz hodowli zwierząt na futra w Rumunii miałby znikome skutki dla gospodarki kraju, jako że branża futerkowa w ostatnim czasie notuje poważne tendencje spadkowe. Hodowcy zdradzili podczas śledztwa, że ceny skór gwałtownie spadły z poziomu 40 euro do 25 euro za sztukę oraz, że hodowla szynszyli nie jest już opłacalna jako jedyne źródło dochodu. Jeden z hodowców szynszyli stwierdził, że w przeszłości produkował 4000 skór rocznie, a obecnie wartość ta oscyluje w granicach 1500 skór. W 2013 r. w Rumunii wyprodukowano 200 000 skór norek, 30 000 skór szynszyli i 2000 skór lisów i wyeksportowano odzież futrzaną o wartości 1 585 098 euro. W 2021 r. wartość eksportu spadła do zaledwie 762 359 euro, a ostatnie statystyki wskazują, że produkcja skór spadła o połowę do 100 000 skór norek oraz 15 000 skór szynszyli. Informacje finansowe ujawnione w śledztwie pokazują, że pozostałe dwie fermy norek w Rumunii nie odnotowały żadnego zysku w latach 2014-2021 oraz że zatrudniają jedynie 46 osób.

Chociaż rynek futra jest w zaniku, przedmioty z futra szynszyli wciąż osiągają wysokie ceny. Płaszcz z podszewką z futra szynszyli marki Yves Salomon kosztuje w sklepie Harrods w Wielkiej Brytanii 12 600 funtów. Hiszpańska strona internetowa z artykułami wyposażenia mieszkań Dentro Home, która wysyła swoje produkty do Wielkiej Brytanii, ma w ofercie narzutę z szynszyli za 124 950 euro. Futra z szynszyli są wciąż używane przez niektóre luksusowe marki modowe, takie jak Fendi czy Loro Piana.

Fakty dotyczące futer:

  • Każdego roku na całym świecie zabija się ponad 100 milionów zwierząt dla ich futra, co oznacza, że co sekundę, tylko z powodu swojego futra, umierają 3 zwierzęta.
  • Hodowla zwierząt na futro została zakazana w 19 krajach europejskich, w tym na Malcie, w Irlandii, Estonii, we Francji, we Włoszech i ostatnio, 22 września 2022 roku, na Łotwie. Dyskusja polityczna dotycząca zakazu obecnie trwa również na Litwie, w Hiszpanii i w Polsce. Kolejne dwa kraje (Szwajcaria, Niemcy) wprowadziły tak surowe regulacje, że hodowla zwierząt na futro została skutecznie wyeliminowana, a trzy inne kraje (Dania, Szwecja, Węgry) wprowadziły przepisy, które spowodowały likwidacje hodowli określonych gatunków zwierząt.
  • W Danii tylko 1% hodowców zwierząt hodowanych na futra wystąpiło o pomoc państwa w celu ponownego rozpoczęcia działalności, jeżeli tymczasowy zakaz hodowli zwierząt futerkowych zostanie zniesiony z końcem grudnia 2022 r. Hodowla norek jest również wycofywana w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. Wielka Brytania to pierwszy kraj na świecie, w którym w 2003 r. wprowadzono zakaz hodowli zwierząt na futra.
  • Od kwietnia 2020 r. udokumentowano ogniska COVID-19 na ponad 480 fermach norek w 12 różnych krajach Europy i Ameryki Północnej. Futra wiążą się również z dużym obciążeniem dla środowiska związanym z emisją CO2, spływaniem do jezior i rzek obornika oraz mieszanki toksycznych i rakotwórczych substancji chemicznych, takich jak chrom i formaldehyd wykorzystywany do konserwacji futra i skóry, aby zapobiec ich gniciu.
  • Coraz większa liczba projektantów mody i sprzedawców sprzeciwia się okrucieństwu związanym z futrami. Tylko w ostatnich latach Canada Goose, Oscar de la Renta, Valentino, Gucci, Burberry, Versace, Chanel, Prada i inne głośne marki ogłosiły politykę bez futra.

Pobierz materiał wideo i zdjęcia z dochodzenia:

Informacje końcowe

Kontakt medialny:

Uwagi:Nagrania realizowano od kwietnia do października 2021 r. na czterech fermach szynszyli w Transylwanii oraz w sąsiednich północnych i południowych regionach.

Learn More Button Inserter